Bonito Helios Białystok - Constract Lubawa (2:0) 2:2. Rzuty karne 5:6. Awans do półfinału i porażka z Rekordem Bielsko Biała w walce o finał

Opublikowano:

27 lutego ostatni dzień MMP U-19 w Bochni. W godzinach rannych Constract Lubawa pokonał Bonito Helios Białystok w rzutach karnych i zmierzy się w dalszej fazie z Rekordem Bielsko Biała. Bonito Helios Białystok wygrał wszystkie mecze grupowe więc był faworytem i w pierwszej połowie dominował na parkiecie  zdobywając dwie bramki. Kiedy wydawało się, że to już koniec przygody zawodników trenera Damiana Jarzembowskiego w 30 sekundzie Szałkowski zdobywa bramkę na 1:2. Druga połowa to dominacja Constractu, ale brak było wykończenia akcji. W 4 minucie drugiej połowy Jakub Banach kapitalnie zdobywa bramkę i jest 2:2.

W końcówce zespół z Lubawy mógł zdobyć jeszcze bramkę, ale wszystko zakończyło się rzutami karnymi, w których lepsi byli zawodnicy Constractu Lubawa pokonując Białystok 5:6 i awansowali  do 1/2 finału MMP U-19. Niestety w tej fazie zawodnicy z Lubawy trafili na Rekord Bielsko Biała, który wcześniej pokonał 8:0 Szamotuły. Drużna z Lubawa jest wśród czterech najlepszych drużyn w tej kategorii w kraju. 

W meczu tym najsłabsi byli w mojej ocenie sędziowie, którzy w pewnych momentach nie kontrolowali co dzieje się na boisku pozwalając na ostra grę.

Kolejny mecz MMP U-19 i kolejne emocje. Constract w walce o finał zmierzył się Rekordem Bielsko Biała, który swobodnie awansował do półfinału. Trzy groźne akcje Constractu mogły zakończyć się zdobyciem bramki, ale błąd drużyny z Lubawy i Kacprzak Kacper otwiera spotkanie dla rekordu w 7 minucie. Zawodnicy z Lubawy grają wysokim pressingiem. Mimo przewagi drużyny Constractu pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:0 dla Rekordu.

W drugiej połowie Alan Klimek miał dwie okazje do wyrównania. 9 minuta Szymon Licznerski strzela w okienko, ale bramkarz Mura broni. Miłosz Krzempek w ostatniej minucie zdobywa drugą bramkę dla Rekordu na 2:0.

Piłkarze Constractu w tym spotkaniu grali znacznie lepiej niż faworyzowana drużyna Rekordu. W mojej ocenie mimo porażki był to najlepszy mecz drużyny z Lubawy w tych rozgrywkach. Zabrakło szczęścia i bardzo dobra postawa bramkarza rekordu to był klucz do sukcesu. (mz)