Przed meczem wyjazdowym 4 kolejki ekstraklasy w Futsalu

Opublikowano:

Już  jutro piłkarze  ekstraklasy  Futsalu rozegrają 4 kolejkę spotkań.
Drużyna Constractu Lubawa rozegra wyjazdowe spotkanie z Gwiazdą Ruda Śląska. Początek spotkania godz. 16.00.

Z Gwiazdą znamy się  jak z nikim innym w tej lidze, pojedynki barażowe to zdecydowanie inna historia, a i nasz zespół ma zdecydowanie inny wymiar. 3 punkty na Śląsku są nam bardzo potrzebne, nieco pechowa porażka z GSF-em ostudziła nasze nastroje po bardzo dobrym początku w Chojnicach.

Tam Constract pokazał, ze trudny i wymagający teren mu nie straszny i punkty będzie walczył wszędzie nie tylko w Lubawie. Tradycyjnie jesteśmy ciekawi jak do kolejne ligowej potyczki przygotowują się nasi rywale. Na pytania Dawid Klejna, odpowiadali Mateusz Mrowiec i Michał Hyży.

Red:
Ostatnie kilkanaście miesięcy obfituje w starcia Gwiazdy i Contractu. Do tej pory to wasza drużyna może poszczycić się lepszym bilansem. Czy w Ekstraklasie ta historia będzie miała swoja kontynuację?
Mateusz Mrowiec:
- Oczywiście mamy nadzieję na kolejne zwycięstwo! Nie mniej nie powiedziałbym że mamy na drużynę Constractu jakiś "patent". Wszystkie nasze mecze były bardzo zacięte i tak naprawdę detale decydowały o naszej wygranej.
Michał Hyży:
Z pewnością dołożymy wszelkich starań, aby sobotnie spotkanie rozstrzygnęło się na naszą korzyść. Constract jest silną drużyną i na pewno pojedynek nie będzie należał do łatwych.

Red:
Gwiazda w dotychczasowych 3 spotkaniach zgromadziła 4 punkty. Jesteście zadowoleni z tego wyniku ? Czy zakładaliście bardziej brawurowy powrót do Ekstraklasy.?
M.M.
-Jako beniaminek, przed sezonem naszym głównym celem była walka o utrzymanie, więc dotychczas zgromadzone punkty dały sporą satysfakcję. W naszym przypadku apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego chcemy dalej powiększać swój dorobek punktowy.

M.H.
-Uważam, że w pierwszym meczu brakowało trochę skuteczności pod bramką przeciwnika, lecz drużyna Chojnic również miała ogrom sytuacji. Mimo to należy się cieszyć ze zdobyczy punktowej. Spotkanie z GSF nie poszło po naszej myśli, wyciągnęliśmy wnioski po meczu i staramy się nie powielać błędów jakie miały miejsce w tym spotkaniu.

Red:
Tabela po 3 rozegranych kolejkach pokazuje siłę faworytów. Czy układ tabeli jeszcze się zmieni ? jak często będziemy oglądać ekstraklasowe niespodzianki ?

M.M.
-Według mnie nie do końca. Fakt, Rekord czy Gatta mają komplet punktów, ale mieliśmy już także kilka niespodzianek. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że każdy z beniaminków wygrał już co najmniej raz.
M.H.
-Myślę, ze układ tabeli będzie się zmieniał, jak widać w tym sezonie drezyny beniaminków mocno dają znać o sobie i z pewnością któraś z drużyn może porządnie namieszać.

Red.
Constract wystartował do tego sezonu bez 2 podstawowych graczy Sebastian Grubalski i Daniel Sass cały czas znajdują się poza kadrą zespołu. Jak wygląda sytuacja kadrowa w waszym zespole.
M.M.
- Za naszą drużyną ciągną się kontuzje jeszcze z poprzedniego sezonu. Przede wszystkim całą pierwszą rundę rozegramy bez naszego kapitana Ariela Piaseckiego. Za to Jakub Haase zaczyna powoli treningi bez piłki, choć do powrotu jeszcze daleko.
Red:
W dotychczasowych spotkaniach zdobyłeś 2 gole, liczysz na to że zostaniesz katem Constractu?
M.H.
Kat to za mocne słowo. Oczywiście chciałbym mieć jak najwięcej goli na koncie, ale tylko jeśli przełożą się one na zdobycz punktową.
Jak widać zawodnicy Gwiazdy skoncentrowani na sobie, jak każdy z beniaminków podchodzi do kolejnych spotkań ostrożnie, ale też ambitnie i nie ma co oczekiwać łatwego spotkania i tylko właściwa koncentracja i zaangażowanie przez całe spotkanie mogą zagwarantować sukces.
Red. Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Dawid Kleina

materiał: Constract Lubawa