Przez długie tygodnie tego sezonu wzdychaliśmy na myśl o bezpośrednim meczu z BTSu Rekord Bielsko-Biała. Od września do stycznia, żyliśmy w przekonaniu że właśnie rewanżowy pojedynek w Lubawie będzie rozstrzygał o kolorach wieszanych medali na szyjach wielkiej trójki tego sezonu, czyli Rekordu, Piast Gliwice - Futsal i Constractu.
Ligowa rzeczywistość jest dziś z goła inna, zaledwie 3 miesiące później. Długi dystans obecnego sezonu, rozdzielany przerwami na reprezentację pokazał że jakość organizacyjno-sportowa Rekordu Bielsko Biała jest wciąż poza zasięgiem goniących rywali. Choć na pierwszy rzut oka wydawać się to może nieco przykre, to patrząc na historię Constractu Lubawa w Statscore Ekstraklasie jest to zwyczajna kolej rzeczy. Klub buduje się latami, a wielki zespół żeby był odporny na wszelkie zrządzenia losu muszą scementować: małe codzienne sukcesy i wielkie porażki.
Od pamiętnej „9” w Lubawie przed kilkunastoma miesiącami, przez 0:3 w „Cygańskim Lesie” dziś możemy oczekiwać, dobrego futsalowego spektaklu, w którym patrząc na ostatnie tygodnie utrzymanie meczu w napięciu do ostatnich sekund będzie największą nagrodą na spragnionych wielkich meczów kibiców futsalu w Polsce.
Constract Lubawa: Rekord Bielsko Biała
28.04.2021
20:00
https://www.tvcom.pl/.../198422-KS-Constract-Lubawa...
źródło FB Constract Lubawa
