Odejścia z MLKS Motor Lubawa. Motor Lubawa - Delfin Rybno 3:2

Opublikowano:

Informowaliśmy kibiców o transferach przychodzących do klubu, jednak są też odejścia: Łukasza Goździejewski, Radosław Gajewski, Grzegorz Ewertowski  i Filip Szymański. Dziś o godz. 14.00 na Stadionie Łazienkowskim w ostatnim sparingu przed inauguracją IV ligi gospodarze pokonują Delfin Rybno 3:2 (2:0).

Łukasz Goździejewski - odchodzi po kilku latach ponownej gry w Lubawie z drużyny, której wielokrotnie był kapitanem. Była to ważna postać drużyny trenera Malinowskiego. Kibice przecierali oczy, gdy trener zrobił z niego jednego z najlepszych defensywnych pomocników w lidze, mimo że pierwotnie był napastnikiem. "Będzie Łukasza brakowało, dziękuję mu za czas wspólnej pracy i życzę powodzenia" - trener Malinowski. "Goździej" został grającym trenerem w A-klasowej drużynie z Tyrowa. Życzymy powodzenia Łukaszowi i dziękujemy za wszystkie piękne chwile w Lubawie.

Radosław Gajewski - został wypożyczony do drużyny Delfin Rybno do końca sezonu. Ten napastnik po świetnym okresie gry w barwach Motoru i strzelonych wielu ważnych bramkach (strzelił bardzo ważną bramkę w derbowym pojedynku z Jeziorakiem Iława) musi odbudować się w drużynie z Rybna. Po tym okresie ma wrócić do swojego macierzystego klubu i dalej być jej ważnym ogniwem. "Radzio potrzebował chwilowej zmiany, żeby się odbudować, do tego również doszedł temat jego studiów i podjęliśmy decyzję dobrą mamy nadzieję dla wszystkich trzech stron. Po tym okresie mam nadzieję, że wróci i dalej będzie cieszył oko lubawskiego kibica". "Gajon" już w sobotę będzie miał możliwość rywalizacji ze swoimi kolegami w meczu sparingowym obu drużyn w Lubawie. Życzymy powodzenia i wielu bramek w drużynie z Rybna i czekamy już na jego powrót.

Filip Szymański - odszedł na zasadzie transferu definitywnego do drużyny Płomień Turznica. Mimo olbrzymiego talentu i umiejętności miał problemy z regularną grą w barwach naszego klubu. Opuścił zespół już w trakcie poprzedniej rundy, a teraz został transferowany. "Ma wielki talent i jeśli jakiemuś trenerowi uda się go odpowiednio spożytkować będzie miał z tego wiele korzyści, życzę powodzenia Filipowi" - Malinowski Krzysztof. My również dziękujemy za każdy występ w naszych barwach i trzymamy kciuki za dalszą przygodę z piłką.

Grzegorz Ewertowski - Grzegorz jest studentem dziennym z dala od Lubawy i nie da się tego pogodzić z graniem w piłkę na poziomie IV Ligi. Nasz wychowanek został wypożyczony do drużyny Avista Łążyn, gdzie będzie grywał w wolnym czasie. "Grzesiu jeszcze w tamtej rundzie grał u nas, a po rozpoczęciu studiów wracał jeszcze , żeby nam pomagać. Bardzo solidny zawodnik i sympatyczny chłopak z którym praca była przyjemnością" - trener Malinowski.
Dziękujemy za reprezentowanie Motoru przez wiele lat i życzymy sukcesów w życiu sportowym jak i prywatnym.

Do tych ubytków trzeba jeszcze dopisać naszego kapitana Przemysława Józefowicza, który przechodzi rehabilitację i nie wiadomo jeszcze kiedy wróci do treningów. Więcej ubytków już w klubie nie przewidują, a my liczymy, że kontuzje ominą naszych zawodników.

FB MLKS Motor Lubawa 
foto Motor i mz